wtorek, 25 kwietnia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jestem
Jestem,jestem,tylko tak jakoś daleko od świata blogowego. Czas mija ,bo człowiek chce się nacieszyć tymi chwilami wiosny,kiedy to nie pada ...
-
Byłam w końcu u lekarza z tym moim trzaskającym kciukiem. Spędziłam cały dzień w przychodni,bo najpierw kolejka do rejestracji,mimo wcześn...
-
Jestem,jestem,tylko tak jakoś daleko od świata blogowego. Czas mija ,bo człowiek chce się nacieszyć tymi chwilami wiosny,kiedy to nie pada ...
-
Mój najmłodszy leci do Norwegii do pracy Leci sam. I niech już doleci,żebym była spokojniejsza. Dowód się znalazł. Ale już za póżno,b...
Basiu!
OdpowiedzUsuńWspaniała praca. Prawdziwe arcydzieło.
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne Basiu.
OdpowiedzUsuń:) .
Przepiękny obrazek.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne:) gratuluję talentu i cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna pamiątka. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńPiękna praca, naprawdę piękna.
OdpowiedzUsuńNawiązując do pierwszego zdjęcia na głównej stronie to miałam w dzieciństwie lalkę z tej serii, moja miała czarne włosy, długie, które można było wiązać w warkocz. Miała na imię Basia i bardzo ją lubiłam :)
Piękna pamiątka będzie::)To bardzo pracochłonna praca musi być?Pozdrawiam -danka
OdpowiedzUsuńpiękna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna pamiątka.Podziwiam Twoją cierpliwość.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka.Podziwiam Twoją cierpliwość.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka.Podziwiam Twoją cierpliwość.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń