piątek, 22 września 2017
Pożegnanie
Pamiętam słodkiego przedszkolaka,który miał tak miłą bużkę,że nie można go było nie lubić.
Wszyscy go kochali .
On też kochał wszystkich.
Ale najbardziej kochał motory.
I właśnie odjechał na
na jednym z nich,swoim,wymarzonym,wypolerowanym,wypieszczonym...odszedł w ostatnią podróż.
Pożegnaliśmy Cię Darku...dołączyłeś do swojego ojca,za którym tak tęskniłeś.
Miałeś tylko 25 lat...
Została matka... niedawno straciła męża ,a teraz syna...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jestem
Jestem,jestem,tylko tak jakoś daleko od świata blogowego. Czas mija ,bo człowiek chce się nacieszyć tymi chwilami wiosny,kiedy to nie pada ...
-
Byłam w końcu u lekarza z tym moim trzaskającym kciukiem. Spędziłam cały dzień w przychodni,bo najpierw kolejka do rejestracji,mimo wcześn...
-
Jestem,jestem,tylko tak jakoś daleko od świata blogowego. Czas mija ,bo człowiek chce się nacieszyć tymi chwilami wiosny,kiedy to nie pada ...
-
Mój najmłodszy leci do Norwegii do pracy Leci sam. I niech już doleci,żebym była spokojniejsza. Dowód się znalazł. Ale już za póżno,b...
Niech spoczywa w pokoju. :( .
OdpowiedzUsuńSzkoda chłopaka. Miał całe życie przed sobą...
OdpowiedzUsuńR.I.P [*]
Nie ma nic gorszego dla matki, jak strata dziecka. Niech spoczywa w pokoju :(
OdpowiedzUsuńSzkoda tak młodego życia:(
OdpowiedzUsuńŻal tych młodych chłopców- pasjonatów...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moi synowie sprzedali swoje motocykle.
Niech odpoczywa w pokoju.
OdpowiedzUsuńtrudne doświadczenia zyciowe...
OdpowiedzUsuńŚmierć dziecka jest chyba największą tragedią matki. Nie potrafię sobie nawet takiego bólu wyobrazić, choć wiem jak wygląda- wychowała mnie babcia, przez pół życia nosząca żałobę po mojej mamie.
OdpowiedzUsuń